środa, 19 sierpnia 2009

1 wpis


Pamiętam bardzo dobrze, jak 4 lata temu rozpoczynałem przygodę z blogowaniem. Wszystko zapoczątkowało się na platformie onet.pl która jest co prawda najbardziej popularna, lecz niestety bardzo toporna i uciążliwa w praktyce. A to za sprawą paru dużych ograniczeń jakimi onet sam sobie podkłada nogę. Ja od zawsze powtarzałem, że mój blog, blogiem jest tylko z nazwy. A tak naprawdę to moja strona poświęcona muzycznej tematyce. 

A dlaczego blogspot? No cóż nie każdy zna język HTML, nie każdy ma czas by się tego uczyć, a czasem jest wielka chęć przekazania innym tego co się myśli, czym się pasjonuje, co nas interesuje i jaką wiedzę czasem chcemy przekazać. Blog był najlepszym rozwiązaniem, nie wymagał znajomości kodów i co ważne pozwalał na szybka możliwość ładowania tekstu i edycji obrazów zrobionych w najprostszych programach graficznych. Ale onet nie byłby sobą gdyby nie wyczuł jak wielki monopol (jak na tamte czasy) w blogach posiada. I tak, nie można wstawić plików z sieci czyli zdjęć i filmów z portali ogólnodostępnych. Trzeba to wszystko ładować na pamięć bloga, której to pamięci jest jak pies napłakał. A filmy...no cóż średnio jeden ładuje się ok 45 min...Czyli bez komentarza. A chyba przez ostatni rok w ogóle nie dało się umieścić 'czystego' tekstu bo na blogu są jakieś kodowe ślady edycji. I tak namęczyłem się pisząc do redakcji że chcę moją stronę przenieść na inny serwer. Oczywiście nie za darmo, ale chcę zachować dotychczasowy adres i statystykę. Odpowiedzi dostałem prawie takie same. Ponoć klikając, że zgadzam się z regulaminem nie mogę nic zrobić nawet przenieść bloga nie mówiąc już o dalszych krokach. Pomyślałem dobrze, ale w ten sposób tworzycie sobie antyreklamę i tyle.

Www.kornfanhead.blog.onet.pl to jest jedna z tych rzeczy, które napawają mnie dumą. To moje dzieło które trwa już ponad 4 lata i zawsze będzie moją oficjalną stroną na której co jakiś czas zamieszczam muzyczne sprawy. Ale czy w życiu człowieka jest tylko muzyka? Oczywiście, że nie i o innych kwestiach chciałem napisać ale specyfikacja tej strony sprawiała, że wolałem się powstrzymać. Poza tym ci co czytali moją stronę wiedzą, że na początku pisałem parę takich spraw, a potem przestałem. Powód również podany jest na stronie.

Przyszedł czas kiedy postanowiłem, że może warto by czasem napisać coś więcej o otaczającej nas rzeczywistości. I od razu wiedziałem, że wszystko ładnie pięknie tylko w żadnym wypadku onet. Ja potrzebuję więcej swobody do działania. Dlaczego blogspot? Ponoć tutaj można dodawać filmy z youtube (aż spróbuję) no nie ma tych kodów po edycji tekstu.
Zanim zacznę pisać o sprawach nie muzycznych prosiłbym o lekką wyrozumiałość jeśli chodzi o sprawy graficzno estetyczne. Na onecie znam wszystko, tu się dopiero odnajduję, ale myślę, że powoli jakoś tutaj poukładam po swojemu. Więc do zobaczenia na następnym wpisie.